6 grudnia 2012 r. stał się wyjątkowym dniem w naszej szkole, bowiem w sali gimnastycznej właśnie wtedy powstało miasteczko mikołajkowe. Podobnie jak w poprzednim roku, chętni uczniowie przygotowali już nie kilkanaście, ale ponad dwadzieścia stoisk oferujących różne atrakcje. Każdy mógł tam znaleźć coś dla siebie. Zainteresowani udawali się do salonu kosmetycznego, inni - po nową, oryginalną fryzurę - do galerii fryzur.
Kto miał ochotę – popijał słodką czekoladę i zajadał ciasto w mini kawiarence. W tym roku wyjątkową popularnością cieszyły się gofry z bitą śmietaną. Dla fanów gier komputerowych przygotowywane zostało stoisko związane z tą tematyką, a dla sportowców – stół do rozgrywek w ping – ponga. Tu refleksem i doskonałą techniką wykazał się proboszcz naszej parafii, ksiądz Robert Lewandowski, który zmierzył się w tej grze z gimnazjalistami. Zarówno młodsi, jak i starsi uczniowie chętnie też degustowali tosty z odciśniętym wizerunkiem myszki Miki i pili owocowo – mleczne koktajle. Te oferty cieszyły się chyba największym zainteresowaniem. Jedno ze stoisk proponowało swym klientom zrobienie oryginalnego zdjęcia w towarzystwie świętego Mikołaja. Aby ostudzić towarzyszące tym wszystkim przeżyciom emocje, można było udać się do stoiska oferującego lemoniadę. Uczniowie przygotowali oprócz wymienionych jeszcze cały szereg innych, atrakcyjnych kramów. Były to np.: salon tatuaży wykonywanego różnorodnymi technikami lub karaoke. Warto podkreślić, że wszystkie oferowane produkty przygotowali własnoręcznie gimnazjaliści, a fundusze niezbędne do działalności niektórych stoisk przekazane zostały z kasy Samorządu Uczniowskiego. Funkcjonowanie galerii ,,Seven" uświetnione było specjalnymi występami – pokazem talentów wybitnie uzdolnionych w wielu dziedzinach wychowanków naszej szkoły. Galeria ta to wspaniała inicjatywa Samorządu Uczniowskiego, gdyż przyniosła satysfakcję wszystkim - młodszym, którzy odwiedzili ją w godzinach dopołudniowych, a także i starszym, którzy przychodzili tu po wybiciu południa. Działalność galerii nadzorowali nauczyciele, którzy też mogli skorzystać z tej nietypowej oferty. Dla całej społeczności uczniowskiej był to dzień, w którym bezkarnie można było oderwać się od książek, zeszytów i nauki.